Jestem psychologiem, psychoterapeutą specjalizującym się w psychoterapii indywidualnej dorosłych. Gabinet psychologiczny - ul. Polna 3a/25, Warszawa (Mokotów/ Śródmieście).
Jak mieć dobre święta?

Jak mieć dobre święta?

Święta – okres, który z definicji powinien być rodzinny, szczęśliwy, radosny i ciepły. Wszelkie niesnaski i żale powinny pójść w kąt. Wszystko wybaczone, nikt się nie zezłości. Wszystkie piosenki świąteczne i reklamy nam o tym przypominają. Ale dla wielu osób święta są okresem, który może budzić dyskomfort i niepokój. Dlaczego?

Na co dzień zabiegani w pracy i obowiązkach nie spędzamy ze sobą tyle czasu. Jeśli sytuacja w rodzinie jest trudna to niestety pojawia się także wtedy, kiedy więcej jesteśmy razem. A czasem bardziej, bo trudniej mieć pretekst by się nie spotkać.

Następną sprawą jest też presja, że musi być miło oraz pojawiająca się uraza, gdy coś nie pójdzie do końca tak jak chcemy. Czasem mamy iluzoryczną nadzieję, że w święta wszyscy nagle będziemy innymi ludźmi niż jesteśmy. Bez nerwów, cierpliwi, uśmiechnięci, wypoczęci. Ale święta automatycznie nie odmieniają ani nas, ani naszych bliskich. Natomiast mogą być okazją do refleksji.

Przystrojona choinka na Święta Bożego Narodzenia

Co zrobić, by mieć dobre święta?

Żyjemy w pewnym micie podtrzymywanym przez reklamy dotyczącym świąt. Budują one bardzo wygórowane oczekiwania dotyczące tego okresu.

Po pierwsze – warto nie oczekiwać, ze ten okres wszystko zmieni na dobre między nami, że będzie wyjątkowy i jak z filmów. Niektórzy rzeczywiście w tym czasie lepiej się zachowują niż na co dzień, ale raczej nie na długo. Dlatego warto pomyśleć, że będzie w porządku, ale liczyć też z tym, że coś może pójść nie tak. Dobrze, by była w nas zgoda na to, że święta nie będą perfekcyjne, a my nie będziemy przeżywać wielkiej radości. Paradoksalnie, dopiero takie podejście może sprawić, że będziemy ze świąt naprawdę zadowoleni i być może bardziej je docenimy. Nawet to, że udało nam się uniknąć kłótni z teściową.

Jeśli uda nam się pogodzić z okolicznościami i faktem, że może nie być idealnego rozwiązania, to łatwiej będzie zadecydować jak chcemy spędzić święta.

Rozmawiająca ze sobą para

Z tymi czy tamtymi rodzicami, a może w tym roku wyjedziemy gdzieś lub zostaniemy w domu, albo zaprosimy bliskich do siebie. Fajnie by byłoby, gdyby rodzice uszanowali tę decyzję, ale jeśli to nie nastąpi to musimy to znieść. Zawsze jednak warto uprzedzić bliskich o naszej decyzji i krótko poinformować, dlaczego podjęliśmy taką, a nie inną. To zmniejszy ryzyko domyślania się powodów i podejrzeń. Da także czas by się oswoić, jeśli sytuacja jest nowa. Czasami takie rozwiązania po swojemu dają niezbędną przestrzeń w rodzinnie. Potem łatwiej można znaleźć miejsce na spotkanie, bo wszyscy czujemy, że mamy wybór, a nie przymus. Uświadamia nam to także, że nie mamy nikogo na wyłączność, a inni są niezależnymi jednostkami, które mogą wybrać po swojemu. Możemy docenić wtedy spotkania, gdy nadejdzie ich czas.

Innym problemem jest, kiedy małżonkowie sami ze sobą nie mogą dojść do porozumienia. Warto wtedy powiedzieć otwarcie czego potrzebuję, a więc chcę, ale nie żądam. Np. wiem, że nie lubisz jak moi rodzice się kłócą, ale bardzo mi zależy byśmy pojechali. Daje to szansę, że druga strona zechce to dla nas zrobić. I co ważne – umiejmy taki prezent przyjąć! Obrażanie się, że o coś proszę, a druga strona sama się nie domyśliła psuje dużo relacji o czym piszę w artykule: Przekonania, które komplikują życie cz. 2.

Skąd się biorą kłótnie przy stole?

Nawet jeśli ludzie się kochają i czekają na święta, to w związku z taką ilością wolnego wspólnego czasu nie wiedzą, jak się cieszyć tą sytuacją. Na co dzień jesteśmy pochłonięci obowiązkami i zadaniami, które musimy wypełnić, a wolnego, wspólnego czasu może być niewiele. Dodatkowo oczekiwanie, że ma być wyjątkowo i ciepło buduje napięcie. Znaczenie ma także zmęczenie, szczególnie tych osób które święta przygotowują w domu.

Jak się zachować? Co powiedzieć? Jakie tematy poruszać? Jak wypełnić ten czas?

Różne rodziny różnie sobie z tym radzą: włączają TV, ktoś porusza kontrowersyjny temat i wybucha kłótnia, dzieci rozrabiają. To sposoby, by uniknąć ciszy, chociaż to z niej być może najlepsze rozmowy by mogły wyniknąć, jeśli byśmy mogli ją wytrzymać. Oczywiście można też zorganizować coś wspólnego np. spacer lub grę w karty, scrabble, pójść do kościoła. Ale póki nie mamy takie tradycji, ktoś musi zaryzykować. Kiedyś tradycja „zagospodarowywała” nam czas, obecnie sami musimy to zrobić i może być to na początku trudne. Czy się spodoba wszystkim? Czy będą chcieli?

Rodzinne ubieranie choinki

Jakie znaczenie mają rytuały w święta?

Rytuały są ważne, bo pomagają budować i utrzymywać więzi, ale ważne byśmy nie tracili z oczu ich więziotwórczego znaczenia. Ubieranie choinki pod sufit jest ważne, ale wtedy gdy wspólnie to robi kilka osób lub ta, która to lubi. Wtedy pojawia się satysfakcja. Gdy możemy się tym dzielić i poznawać w trakcie kupowania czy ubierania choinki. Jeśli robimy to tylko dlatego, że trzeba i musimy, a wygląd jest ważniejszy niż bycie i tworzenie razem, to ten rytuał jest raczej przykrym i rozczarowującym obowiązkiem niż czymś co nas łączy. Podobnie z lepieniem uszek. Niegdyś była to okazja by kobiety siadły i razem coś robiły. A przy okazji wspominały lub rozmawiały o sobie i ważnych dla siebie sprawach. Jeśli lepienie uszek przemienia się w ciężar i nieprzyjemność, a każde uszko musi być idealne, to lepiej razem iść je kupić, a czas spędzić inaczej. Rytuały są ważne jako okazja by się przy nich spotkać i dzielić swoimi przeżyciami, a nie po to by były formalnie wypełnione lub by coś nieskazitelnie wyglądało. Ewentualnie było dowodem jak wspaniali jesteśmy.

Stół swiąteczny

Jak reagować, gdy pojawią się kłótnie?

Ważne także by zadbać o czas dla siebie.

Dla wszystkich święta także są jednak obciążeniem. Czymś do czego się przygotowujemy i co nie jest standardowe. Siedzenie do oporu przy stole lub choince może być męczące. Pozwólmy sobie i innym odetchnąć od siebie nawzajem, to daje szansę, że jak się spotkamy rano znowu się ucieszymy ze swojego widoku. To trochę jak z tortem – najlepszy smakuje do kilku kęsów względnie kawałków ;), ale jedzenie go na śniadanie, obiad i kolacje przez kilka dni nie jest przyjemne. Możemy iść na spacer, do znajomych, na lodowisko. Warto to ustalić z partnerem.

Ważnym jest także to, by nie dać się sprowokować do kłótni.

Jeśli np. ciotka wciąż nas krytykuje, powiedzmy: „rozumiem, że nie do końca spełniliśmy twoje oczekiwania, ale mam nadzieję że jakoś uda nam się przetrwać do końca świąt”. Teść ewidentnie zrobił nam na złość kupując naszemu synowi pistolet, mimo że się temu sprzeciwialiśmy, przemilczmy to. Mama skarży na teściową lub odwrotnie, nie interweniujmy. Niech same to między sobą załatwią. Jeśli babcia wmusza we wnuczkę kolejne porcje jedzenia poprośmy ją grzecznie, by tego nie robiła. Możemy też docenić jej intencję jednoczenie wyjaśniając swoje stanowisko: „wiem, że ci zależy, żeby była zdrowa i najedzona, ale u nas dzieci nie zmusza się do jedzenia”. Żywienie to często delikatny temat, ponieważ dla wielu starszych kobiet „karmić” oznacza „kochać” i „troszczyć się”. Zabraniając im karmienia, w pewnym sensie odbieramy im narzędzie do okazywania miłości. Możemy też sprawić, że poczują się niedocenione i niepotrzebne.

Wszystko to jest o wiele łatwiejsze do przeżycia, gdy zadbamy o czas dla siebie. Większość z nas jest przecież w stanie przez kilka godzin zachować spokój i odpierać ewentualne ataki. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy musimy to robić przez długi czas. Warto bliskich, których odwiedzamy uprzedzić, by mogli przygotować się wewnętrznie do może pierwszej zmiany od wielu lat. „Nie gniewajcie się, było bardzo miło, ale teraz już chcemy wracać do siebie”. Naprawdę, „chcemy” i „nie chcemy” to wystarczające argumenty. A już na pewno musimy pomyśleć o odpoczynku od bliskich, jeśli zamierzamy spędzić u nich kilka dni. A z czasem może się okazać, że obie strony tego potrzebują.

Pomoc psychologiczna Mokotów – Warszawa
Zadzwoń: 500 831 957


Zapraszam do przeczytania powiązanych artykułów, które poszerzają niektóre poruszane kwestie:

Przekonania utrudniające nam życie cz. 1.

Sięganie po pomoc

Perfekcjonizm – czy to dobrze czy to źle?

Photo by krakenimages on Unsplash